niedziela, 7 grudnia 2014

Grudzień!

To już grudzień! Naprawdę! Uświadomiłam to sobie wczoraj, kiedy pod poduszką znalazłam prezent! Tak, Mikołaj do mnie przyszedł :)! Nie wiem, jak u Was ale u mnie mikołajkowe prezenty zawsze chowało się pod poduszkę bądź pod łóżko, jeśli był za duży :D. I tym razem Mikołaj nie zapomniał o mnie choć tak narzekałam, że nie czuję magii i atmosfery nadchodzących świąt. Może chciał żebym się nimi zaczęła cieszyć mimo wszystko, że je przepracuję i nie zobaczę się z rodziną? Bo ten czas jest naprawdę magiczny i nie mam przy sobie całej rodziny, ale mam ukochaną osobę i postaram się żeby ten czas nie tylko był wyjątkowy dla mnie, ale przede wszystkim dla Niego.


Chyba byłam bardzo grzeczna w tym roku, że taki prezent dostałam na mikołajki! Albo ktoś miał już dosyć wysłuchiwania, jak bardzo chcę ten kalendarz :D! A Wy znalazłyście coś pod poduszką lub w bucie? Dobra, idę po mandarynkę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz